Gofry na wytrawnie ? czemu nie..Dietetyk smakuje
Gofry od zawsze kojarzą mi się z wakacjami, z wyjazdem nad morze i trochę też z wyrzutami sumienia bo zawsze musiały być podane z górą bitej śmietany , obowiązkowo z polewą toffi lub czekoladową i pseudo owocami z puszki lub żelfix-u...ale ten zapach unoszący się w drodze na deptak...każdego by skusił :-) , kusił i mnie...ale do wakacji jeszcze trochę i w tym roku i tak nie do końca wiemy jak uda się zrealizować wakacyjne plany..




Ale czasy się zmieniają i to bardzo dobrze, zwłaszcza jeśli chodzi o moją ukochaną branżę gastronomiczną .
Dwa dni temu spacerując z Olą po naszym ulubionym, choć odległym, parku Źródliska, całkiem przypadkiem natknęłyśmy się na kawiarnię , której jakoś wcześniej nie zauważałam, Kawiarnię Palmiarnię ( z tego co się zorientowałam przeglądając media społecznościowe, działającą już od roku...i ja o tym nic nie wiedziałam ??? :-) )

I to był strzał w 10 !!!
Mega klimatyczne miejsce, mega pyszne danie i mega miła obsługa !
Kawiarnia Palmiarnia, zaskarbiliście sobie moją sympatię :-) i mojej Oliśki i teraz tylko szukam okazji ( na przełomie kwietnia i maja mieliśmy mnóstwo imienin, urodzin, świąt, to przymusowo musieliśmy siedzieć w domach :-( ... ), żeby zarezerwować u Was stolik .

Ok, połechtałam, ale przechodzę do rzeczy, bo w końcu jestem dietetykiem i okiem dietetyka muszę spojrzeć i ocenić . Gofr na sposób wytrawny, z zieleniną, z szynką dojrzewającą, pomidorkami , balsamico, nie dość że ciekawy, zaskakujący smak , bo lekko wyczuwalna słodycz ciasta gofrowego to bardzo chrupiący, bąbelkowy, jeden zresztą z kilku propozycji..kolejne wypróbuję następnym razem, to podzielę się wrażeniami. Fajna, lekka wersja gofra, na lunch idealna. Dostępne także z tuńczykiem , łososiem i w wersji roślinnej z humusem . Jest w czym wybierać , no i na słodko ale o tym może z racji zawodu nie wspomnę ;-)..choć wiecie że łasuch ze mnie :-)
Kawy, lemoniady no i lody, oczywiście jak na moją Olę przystało : sorbet truskawkowy nie inaczej.
Pyszne, rzemieślnicze..

I jak wcześniej pisałam bardzo sympatyczna, kontaktowa osoba prowadząca kawiarnię, widać otwarta na ludzi a może i jakąś współpracę...czas pokaże.
Także z czystym sumieniem polecam Wam kolejne warte odwiedzin miejsce, smakujcie z przyzwoleniem dietetyka goferki zwłaszcza te wytrawne, napawajcie się atmosferą i widokiem...pięknych egzotycznych roślin, które macie na wyciągnięcie dłoni ...

Polecam..
Wasz dietetyk Elżbieta Pardej-Kraska

PS Witamy w klubie laureatów Orłów :-)
Trzeba się wybrać. Wygląda mega apetycznie.
OdpowiedzUsuńja już nie mogę doczekać się kolejnych smaków :-)
OdpowiedzUsuń