Lody , kto ich nie lubi zwłaszcza LATEM z serii : Dietetyk Lodożerca poleca

                 Lody , kto ich nie lubi zwłaszcza LATEM z serii : Dietetyk Lodożerca poleca


..I znów długa przerwa ale już jestem z Wami i piszę dla Was :-)

dziś przez przypadek trafiłam na kolejne klimatyczne miejsce jakim jest ... Bałucki Wafel.
Nie raz przejeżdżałam obok,a w zasadzie to codziennie bo to moja trasa do i z pracy ale jakoś nie było czasu, okazji ,czy jeszcze czegoś innego..widać tak miało być. 
A że jak już pewnie wiecie jestem lodożercą i zaczął się sezon na najlepsze co może być latem ;-))( choć dla mnie trwa przez cały rok ) to wracając z przedszkola z moją córcią skusiłyśmy się rzecz jasna na LODY!!!
Oczywiście nie takie zwykłe, tylko rzemieślnicze, o wyszukanym smaku ( oj, nie zadowoli już mojego podniebieni zwykla czekolada, śmietanka czy wanilia ) i w dodatku przepyszne, tym razem :malibu.
Wnętrze klimatyczne, nowoczesne ale z pewną nostalgią..na ścianach zdjęcia dawnej Łodzi i Bałut oczywiście, wystawa obrazów znanego mi łódzkiego malarza, tworzą fajną atmosferę, że aż nie chce się wychodzić..
A że ostatnio odwiedzam ciekawe miejsca ( i polecam Wam sprawdzone )i lubię zagadać to i tym razem popytałam co można zjeść, czy znajdzie się coś zdrowego, itd. no i mam kolejne odkrycie na mojej mapie gastronomicznej, które "Dietetyk poleca..."
Wstąpcie do kawiarni "Bałucki wafel "na śniadanko: bajgle, kanapki, omlety, sałatki, na coś do kawy, domowe ciacho albo tak jak ja na lody, niebanalne, niemarketowe, zawierające jedynie 4% cukru, macie zgodę ;-)) waszego dietetyka, bo gałka lodów nikomu jeszcze nie zaszkodziła , nawet tym na diecie odchudzającej , zwłaszcza jeśli to sorbet...np. malinowy jak Oli.

A może kiedyś w tym miejscu skosztujecie naszej projektowej sałatki z kurczakiem, granatem i pomarańczą..zobaczę co da się zrobić.

Pozdrawiam ekipę "Bałuckiego Wafla", było mi miło poznać i cieszę się, że skierowałam dziś do Was swoje kroki.














Komentarze

Popularne posty